Taming the Beast

Takie intrygujące coś zostało mi podesłane, więc uznałem, że się z Wami podzielę. Hord zwie się Raventhilt i jest tak naprawdę jednoosobowym projektem z pogranicza heavy, thrash i… core’u.

O ile odsłona heavymetalowa jakoś specjalnie nie przypadła mi do gustu (a pisząc „jakoś specjalnie”, mam na myśli „wcale”), to gdy wjeżdża core, robi się dość ciekawie.

Obadajcie zresztą sami. Numer 2 całkiem bdb 😉

Tagi: