Słowo na niedzielę #8

Dzień dobry!

1) Po raz kolejny z bólem serca i sporą niechęcią muszę Was poprosić o zaznaczenie na FB opcji Wyświetlaj najpierw 🙁
Jest coraz gorzej, niestety. Momentami już nawet powątpiewam w sensowność tego przedsięwzięcia…

2) Jak pewnie widzieliście, skład siódmej edycji zajebistego i nadal DARMOWEGO festu pod tytułem Niech Cisza Milczy się nam wykrystalizował. Rezerwujcie sierpień 🙂

3) Ależ to jest ładny numer. Gościnnie pan piosenkarz z Evergrey.
Jak wjeżdża Don’t wait, don’t wait, don’t wait / I am calling, heed my calling to totalnie odpływam.

Generalnie nowe Oceans of Slumber warto obadać. Serio, serio.

4) No i cóż… szykuje się powrót do klimatów, od których skutecznie udało mi się odejść. Bo wszystko wskazuje na to, że w ciągu kolejnych ośmiu dni czekają mnie cztery koncerty. I pomyśleć, że kiedyś to była dla mnie norma… Ale trochę za dobre to wszystko, żeby na coś machnąć łapą, niestety 😉 Zobaczymy, jak to wyjdzie w praniu.

Na początek wtorek, 13 marca, Alchemia i kolejne Southern Discomfort.

W rolach głównych mroczne rocki z Holandii…

…oraz postblacki z Austrii. Raczej przeczuwam sztos.

5) Następnie w czwartek, 15.03, do Żaczka wjeżdża bard z Luksemburga. Jeszcze nigdy nie słyszałem na żywo, a miałem przynajmniej trzy okazje. Tym razem wypadałoby nie dać plamy.

6) W sobotę, 17.03, w Bossie Garażu Rocku Pubie zagra zaś HellHaven, którego to zeszłoroczna płyta Anywhere Out of This World tak bardzo przypadła mi do gustu. Też raczej zawitam 🙂

[bandcamp width=350 height=470 album=256988005 size=large bgcol=ffffff linkcol=0687f5 tracklist=false track=4169334610]

7) No a maraton zapewne zakończy gig Insomnium i (przede wszystkim!) Tribulation w poniedziałek, 19.03, w Kwadracie.
MA. SA. KRA.

8) Jak pewnie widzieliście, wczoraj mój wybór padł na zaściankowe From Hell to Cracow II. Foteczki pofruną, jak tylko znajdę chwilę.

9) I jeszcze w kwestii foteczek: przypominam, że ino do dziś można głosować na zdjęcie lutego! O tutej.

Dziękuję za uwagę!