Słowo na niedzielę #5
Dzień dobry!
No i się stanęło. Pierwsze „słowo na niedzielę” opublikowane w poniedziałek. Ale lojalnie uprzedzałem, że różnie może być 😉
1) Tak to się weekendzik potoczył, że ostatecznie nie dotarłem ani na promienne uśmiechy Anneke, ani na złociuteńkie Southern Discomfort… Nie będzie foteczek, nie będzie relacji 🙁
2) Skoro już jesteśmy w temacie koncertowym, to niniejszym polecam Waszej uwadze taką oto potańcówkę we Wrocku:
4 marca przybywa do nas wegierski Ektomorf, czyli kapela może i nie legendarna, bo legendarny to jest Korpus, niemniej wielce zasłużona. Będzie konkretny groovemetalowy strzał, oj tak. Sami posłuchajcie, jakie rzeczy się dzieją na najnowszym krążku:
A kto rozgrzeje szanowną publiczność? Na przykład Amerykanie z Dead Horse Trauma, czyli takie granie mocno numetalizujące…
…a także niemiecka Chakora, serwująca miks groove i heavy…
…i wreszcie nasz lokalny groovecore’owy Sicphorm.
Zapraszam serdecznie! Będzie można potańczyć za bardzo niedużo pieniążka!
A wydarzenie tu oto.
3) To jeszcze przebój z wczoraj. Świetnie się przy tym układa puzzle.
4) Szykuję też dla Was chyba całkiem fajny nowy cykl – pierwszy wpisik, mam nadzieję, już wnet, jak tylko wygospodaruję wolną chwilę. Na razie powiem tylko, że pewnie w niejednym oku łezka się zakręci 😉
Dziękuję za uwagę!