Słowo na niedzielę #1
Ruszam z nowym cyklem wpisów, w których to będę zbiorczo serwował Wam treści najbardziej bieżące i – w moim odczuciu – istotne. Planowo co tydzień, ale wiecie, jak jest… różnie się weekend może potoczyć 😉 Najwyżej słowem na niedzielę podzielę się w poniedziałek czy inną środę 😛
No to jadziem.
1) Na początek po raz kolejny Fejsik i sprawa, która wielce mnie zasmuciła, czyli drastyczne obcinanie widoczności postów fanpejdżowych. Już się to zaczęło, a będzie jeszcze gorzej… 🙁
Więc jeśli chcecie dalej w swoich aktualnościach widzieć rzeczy, które wrzucam, wszelkie galerie itd., koniecznie zaznaczcie opcję Wyświetlaj najpierw. To oczywiście wcale nie znaczy, że moje wpisy pojawią się na samym szczycie 😀 No ale przynajmniej się wyświetlą… gdzieś tam. Instrukcje poniżej, odpowiednio na desktopa i mobilkę 🙂
2) Jeśli jeszcze nie widzieli mojej rozmowy z Jackiem z Soulstone Gathering, to niech koniecznie nadrobią!
3) Podobał się Wam ten pierwszy support przed Paradise Lost? Pamiętacie obłąkaną wokalistkę? 🙂
No więc portugalskie Sinistro na początku roku wypuściło kolejny album. Zowie się to Sangue Cássia i zawiera bdb postmetale. Gorąco polecam obadać. Choćby na Spoti.
A tu jeden z moich faworytów:
4) Jedni z moich najulubieńszych pogan także wypuścili nowe dzieło. Mowa oczywiście o rosyjskiej Arkonie i ich ósmym albumie zatytułowanym Храм (niestety najczęściej zapisywanym paskudnie jako Khram).
Aktualnie słucham i wyrabiam sobie zdanie… ale póki co naprawdę mi się podoba. Jest… dość ciekawie 🙂 Oczywiście też znajdziecie to na Spoti.
Tu możecie posłuchać, jak Masza opowiada to i owo na temat albumu…
…a tu macie jeszcze najnowszy singiel, na wypadek gdyby Wam umknął.
5) W przyszłą sobotę kapela mojego ziomka gra przebojowe rokędrole w Zaścianku. Nazywają się Fox Can Fly, koncert jest za dychę, cała kasa z biletów idzie na szczytny cel, wydarzenie macie tu, a muzyka brzmi tak oto:
To wiecie już wszystko 🙂 Ja wjeżdżam bankowo i Was też gorąco zapraszam.
6) We wtoreczek naturalnie wjeżdżam na Kredki 🙂 Jeśli ktoś ma chęć zgarnąć przypinkę ze starym wzorem (póki jeszcze je ze sobą noszę), to śmiało 🙂
Z racji tego wydarzenia szykuję też niespodziewajkę, ale na razie cicho sza 🙂
A, i jeszcze okolicznościowo pozdrawiam wespół z kolegą.
7) Przypominam o kalendarzach – ciągle można zgarnąć i udekorować ścianę prześlicznie 🙂
8) I przypominam też, że można bez obawień się do mnie zgłaszać po foteczki takie czy inne 🙂
Dziękuję za uwagę!