Killing Me Killing You

W poprzednim wpisie przywołałem zespół ze swej zamierzchłej przeszłości, więc, no cóż, nie może być inaczej… Do Fińczyków z Sentenced zawsze będę miał mega sentyment, bo to jedna z pierwszych moich poważnych metalowych zajawek, gdzieś w początkach świadomego kucostwa.

Teraz bym pewnie już się tak nie zajawił, ale z siłą sentymentu nie ma co dyskutować.

Proszę uprzejmie.

Tagi: